Odwiedziliśmy z historia zapisaną na dysku komputera Szkołę Podstawową w Zalesiu. Byliśmy tam już przed kilkoma laty z podobną prezentacją. Tym razem publiczność stanowiły głównie dzieci.
Trudno je zainteresować, skupić ich uwagę na takim trudnym temacie jak historia. Trudno do momentu kiedy historia jest oderwana od ich dziecięcego świata. Jakim niesamowitym zaskoczeniem było, gdy np. jedna z uczennic dowiedziała się, że widoczna na zdjęciu dziesięcioletnia dziewczynka z długimi włosami, to jej mama. Dzieci były zaskoczone, że ich rodzice, dziadkowie, też były dziećmi. Jak to możliwe, że chłopiec w papierowej czapce na głowie do dziadziuś. Miło było oglądać ich reakcje, wybuchy radości i zaskoczenia na widok rodziców na zdjęciach z dzieciństwa.