fb

Jerzy Zatwardnicki odebrał 1 lipca br. nagrodę Złotego Kruka . Przyznana została przez Kujawsko Pomorskie Stowarzyszenie Kulturalne za zajęcie II miejsca w V Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim pt. „Kujawy w czterech porach roku”.

Kilka spośród nagrodzonych wierszy publikujemy w tym miejscu.

„Kujawy w czterech porach roku”

K u j a w y  -  W i o s n a  1

Przyjdą wkrótce dni radosne,

Ze snu zbudzi się przyroda,

Z lodu znowu będzie woda,

Ludzie krzykną: - Mamy Wiosnę !!!

Słonko będzie cieplej świecić

Na uśpione trawy, liście,

Które chwiejąc się sprężyście

Zielenią zabawią dzieci.

Fauna, flora oraz dziatwa

Będą wdzięczne za te zmiany.

Wkrótce zjawią się bociany !

Na rzecz życia więcej światła !

Uchylmy więc kapeluszy

Na widok Wiosenki lica

Niechaj każdy się zachwyca

Radością co gra nam w duszy.

Gdy już będziesz z nami stale

Nasza wdzięczność będzie taka,

Że Kujawiak z Kujawiaka

Legnie przy Twym piedestale.

Witaj wiosno w wianku sławy,

Dzięki za to co nam dajesz !

Z zimowego snu powstaje

Ludność z regionu Kujawy.

   Mstowo, marzec  2017 r.

K u j a w y  - L a t o  1

Kiedy wiosna już za nami,

Na Kujawach się pojawia

Ze wszystkimi Kolorami

Lato niczym ogon pawia.

Ono ma tę moc magiczną,

Że na ludzi jest otwarte,

Na poezję idylliczną,

I na treści w niej zawarte.

Ten charakter właśnie sprawia,

Że jej treści są dla ludzi,

Kochających jak Kujawiak

Gdy uczucie się w nim wzbudzi.

Przyjeżdżajcie na Kujawy

Zwiedzać, łowić, spacerować

Bo to region tak ciekawy,

Że go trudno naśladować.

Gdy zapytać Kujawianki

Co dla niej Kujawiak znaczy

Powie, że: -  Chłop bez katanki

Znaczy zero, nie inaczej.

Tak więc lato na Kujawach

Warto przeżywać co roku,

Bo tu ludzie w wielu sprawach

Mają w sobie moc uroku.

Są otwarci na nowości,

Ludzi miłych i radosnych !

Kujawy Was będą gościć

W sposób szczery i podniosły.

                Mstowo, marzec 2017 r.

K u j a w y  -  J e s i e ń  1

Właśnie przeminęło lato,

Wszystkie zboża już zwiezione

W stogach , stertach ułożone.

I co Ty Przyrodo na to ?

Czy  tak to zostawisz miła ?

Puste pola, same rżyska

Przykry widok, łza się wciska.

Toż w przyrodzie drzemie siła

Zmieniać widoki ponure,

Rozganiając smutków chmurę,

Żeby ziemia znowu żyła.

Natura więc wszystko zmieni,

Czuwa nad sercem przyrody

I gdy zmienią się pogody

Świat się znowu zazieleni.

Miejmy trochę cierpliwości

I czekajmy ze spokojem,

Po jesieni , kto przebojem

Wejdzie w nasze codzienności.

To, że mamy krótszy dzionek,

A nocka nas wita wcześniej,

To nie znaczy, że boleśniej

Poczujemy zimy dzwonek.

Co roku jest przecież jesień.

Nie pytając nas o zgodę

Przeżywa z nami przygodę

Wśród kolorów i uniesień.

Barwa żółta i rudawa,

Specyficzne dla jesieni

Mogą kolor tęczy zmienić

Ale tylko na Kujawach.

Więc nie bójmy się jesieni

Choć to pora chmurna, ciemna

Przyroda jest przecież zmienna,

I na wiosnę to się zmieni.

            Mstowo, marzec 2017 r.

K u j a w y  -  Z i m a 1

Nocka  śniegiem zaprószyła

Drzewa, pola, domów mury,

Wszystko w koło pobieliła

Wedle zachowań Natury.

Cóż to znaczy, że śnieżynki

Mrozik w swoich rękach trzyma ?

Białe lodowe kruszynki

Mówią krótko:- Będzie zima !

Śniegu będzie co nie miara,

Zimny wicher będzie dmuchał,

Przed nosem się zjawi  para

Z ust rozbawionego zucha.

Śnieżne kule czas polepić,

Rzucać je w krąg dla zabawy,

Do kuligu się zaczepić,

Który jedzie przez Kujawy.

Nam nie straszna jest zadymka

Ani mróz poniżej zera,

Nie zatrzyma „Pogodynka”

„Zimowego bohatera”.

Nasz bohater to marzyciel

Ciągnie swoje małe sanie,

Do momentu gdy na szczycie

Wymarzonej górki stanie.

Teraz z górki w dół saneczki,

Zwiozą małego herosa,

Zarumienią się dołeczki

Wokół zmarzniętego nosa.

Po tym zjeździe znów na górkę

I ponownie sanki w ruch.

Tę zabawę jak powtórkę

Traktuje nasz mały zuch.

Idźmy zatem w jego ślady !

Chyba się nie przeziębimy,

I działajmy w myśl zasady:

„My się zimy nie boimy”.

Jerzy Zatwardnicki jest również  autorem licznych limeryków, moskalików i lepieji. Więcej o tych  formach poetyckich pisze poniżej sam autor. Znajdziecie  je w zakładce Związani z Ziemią Chodecką  - Jerzy Piotr Zatwardnicki. Dodać należy w tym miejscu, że autor nie jest rodowitym kujawiakiem, ale od lat mieszka i tworzy w Mstowie nieopodal jeziora Chodeckiego.

Podpierając się klasykiem "Śpiewać każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej", próbuję bawić się rymowaniem zaobserwowanych w życiu codziennym zdarzeń i sytuacji będących prozą naszego życia.

    Przyjąłem formułę rymów zawartą w trzech gatunkach literackich, z których najstarszym jest LIMERYK.

    Prawdopodobnie swoją nazwę przyjął od Irlandzkiego miasta Limerick, w którego pubach tamtejsi bywalce często podchmieleni tworzyli żartobliwe wiersze oparte na absurdalnym, złośliwym, groteskowym, frywolnym wręcz plugawym dowcipie rymowanym w/g zasady AABBA. Limeryk powinien być zawiązany z jakąś osobą, nazwiskiem, miejscem, miejscowością, czynnością i w końcu skutkami jego działania np:

             Był w Londynie młodzieniec, pan Bliss,

             Który z seksem prawdziwy miał zgryz,

             Bowiem nawet przy Wenus

             Krnąbrny organ mu nie rósł,

             Trwając w pozie, o takiej:( to z

                                                       w

                                                        i

                                                        s.

Autor nieznany w tłumaczeniu Rafała Sztencla.

      Nasza noblistka Wisława Szymborska prócz znakomitej i pięknej nagrodzonej poezji, ma w swoim dorobku sporo utworów o lekkim ciężarze poetyckim np:

              Lubieżnicy do Pyskowic

              Jeżdżą chętnie (bez połowic).

              Tam co druga pyskowianka

              Robi striptiz od poranka.

              Chcesz adresów? Kup skorowidz. 

      Z uwagi na brak miejsca wspomnę  innych naszych znakomitych autorów, pisarzy, poetów, którzy w swoim dorobku mają wiele utworów o wspomnianym już lekkim charakterze poetyckim jak: J.Tuwim czy  K.I. Gałczyński.

       Kolejnym gatunkiem literackim jaki mnie zainteresował są MOSKALIKI, którego twórcami uznaje się W.Szymborska i St.Barańczaka. To oni trawestując wiersz Rajnolda Suchodolskiego : "Patrz Kościuszko na nas z nieba" wybrali czterowiersz:

                 Kto powiedział, że Moskale

                 To są bracia dla Lechitów,

                 Temu pierwszy w łeb wypalę 

                 Przed kościołem Karmelitów.

który stał się przyczynkiem do powstania aktualnie używanego określenia tego gatunku.

         Przytoczony wyżej to klasyczny moskalik zaczynający się od słów "Kto powiedział, że..." może być tworzony

przez zmianę tego sformułowania lub jego odpowiedniki. Musi pojawić się jakaś nacja, osoba z informacją czy opinią na jej temat życia, zwyczajów, zachowań itp, wreszcie należy przedstawić obrazowo i dosadnie co się stanie z tym co wyraził niefortunna opinię. W ostateczności należy podać miejsce gdzie nastąpi słuszna kara za tę opinię (grzech) wykonana w miejscu i związanym z kultem religijnym, świętą osobą, urzędnikiem kościelnym wszystkich religii czy z życiem duchowym.

         W/g opinii wielu znawców moskalikowego tematu, jakość tego wiersza wedle zasady: (cztery wersy, rymy ABAB) zależy od jego dosadności i swobody doboru określeń uznanych powszechnie za frywolne czy zbyt seksistowskie.

          Oczywiście jak zwykle opinie są podzielone i każda z nich ma swoich zwolenników i przeciwników.

           I wreszcie trzeci gatunek literacki, który został stworzony przez Wisławę Szymborską to LEPIEJE.

           Jak pisze autorka w swojej książce powstały z konieczności ostrzeżenia bywalców w przybytkach gastronomicznych przed niechlujstwem, brudem i bylejakością proponowanymi konsumentom np:

              Lepiej złamać obie nogi,

              Niż miejscowe zjeść pierogi.    

lub

              Lepszy głód w więziennym lochu,

              Niż firmowe puree z grochu.

         Mam nadzieję, że zaproponowane utwory znajdą u czytających je przede wszystkim zainteresowanie i uznanie.

Życzę miłej lektury.