Cmentarz ewangelicko-augsburski w Chodczu otoczony jest opieką przez nasze stowarzyszenie i co pewien czas udajemy się tam większą grupą porządkować jego teren.
Niewiele mamy pracy ponieważ chwasty regularnie kosi zatrudniony przez Bractwo Pan Kazimierz Dekrewicz. Staramy się więc zawsze najpierw posprzątać, a później odszukać leżące, ukryte w bluszczu elementy starych nagrobków. Tym razem natrafiliśmy na fragment płyty nagrobnej rodziny Hermana Uberta. Może ktoś zna lub pamięta tą rodzinę, czekamy na informacje.