fb

Pojechaliśmy w sobotę na niewielką wycieczkę, niedaleko, poznać miejsca, które zwykle mijaliśmy w pośpiechu. Brześć Kujawski, Osięciny, Wieniec, Włocławek, miasta znane, ale tylko powierzchownie.

Nie realne zgłębić ich historię w jeden dzień, ale miło słuchać opowieści o mijanych miejscach z ust przewodnika PTTK Kazimierza Andrzejewskiego. Pana Kazimierza poznaliśmy przed kilkoma laty, często korzystamy z jego wiedzy i pomocy. W trakcie wycieczki mieliśmy przyjemność spotkać Janusza Borkowskiego w jego Muzeum Techniki Rolniczej i Gospodarstwa Wiejskiego. Oglądając zgromadzone zbiory „szczeka opada”, nie są to dzieła sztuki, ale przedmioty użytkowe pokazujące historię rozwoju techniki na przestrzeni ostatnich dwóch wieków. Niewątpliwie bogaty człowiek, biznesmen, ale również osoba, która kocha swoją Ojczyznę-Kujawy. Rozmawiając z nim, słuchając go, czuć pasję. Podobne wrażenia odnieśliśmy kiedyś rozmawiając z księdzem Jarosławem Włodarzem z Boniewa. Ksiądz Włodarz zawsze z przejęciem opowiadał o historii Bitwy pod Szczytnem, to było dla niego ważne, a nie własny ubiór do którego chyba nie przywiązywał wagi.

Muzeum diecezjalne we Włocławku zwróciło nasza uwagę przede wszystkim wspaniałym, odrestaurowanym wnętrzem i nowoczesną salą ekspozycyjno-koncertową. Zgromadzone eksponaty sztuki sakralnej pokazują zróżnicowany kunszt twórców i zasobność kasy kościelnej, mecenasa sztuki. Muzeum jeszcze się rozbudowuje, niedługo będzie można zwiedzać skarbiec. Warto tu przyjechać za kilka miesięcy.

Na koniec podziękowania dla Pana Marka Biernackiego właściciela firmy Auto-Tur, który obwiózł nas osobiście. Zrobił to bezpłatnie, na swój koszt za egzemplarz albumu „Powrót sentymentalny do Ziemi Chodeckiej”. Dziękujemy bardzo.