Gościliśmy w niedzielę 15 kwietnia kustosza z Muzeum Etnograficznego w Toruniu dr Artura Trapszyca. Wygłosił wykład na temat: ,,Ochrona niematerialnego dziedzictwa kulturowego w województwie Kujawsko - Pomorskim''.
Tematyka dotyczyła problematyki ochrony nazw miejscowych ulic, placów, osiedli, budynków oraz zwyczajowych nazw. Okazało się, że z pozoru banalny temat jest niezwykle interesujący i ważny dla naszej kultury, dla naszego dziedzictwa historycznego. Chronimy naszą kulturę i tradycję, a nazewnictwo jest jej elementem. Zachowajmy pierwotne nazwy miejsc które przekazują informacje m.in. o jego historii w naszych miastach i miejscowościach.
Szkoda, że taki wykład nie odbył się przed zmianą nazw ulic w naszym mieście, może ulice nazywały by się inaczej. Zapewne mieszkańcy uświadomiliby sobie, że powrót do starych nazw ulic Chodcza stałby się wyrazem mądrości i troski o naszą małą ojczyznę. Czy można się wstydzić ulic o nazwie Stodólna, Wspólna, Piłsudskiego, Brzeska? To tylko przekaz wiedzy, informacja, że w tym miejscu stały stodoły, a więc kończyło się miasto. Dzisiaj w tym miejscu stoją piękne domy, a obok są ulice o unikalnych lokalnych nazwach, opowiadających o nieprzeciętnych mieszkańcach naszej Ziemi Chodeckiej: Emmy Keller, Stelli Pasławskiej, Leona Bigosińskiego.